Niebieski buldog francuski
Od jakiegoś czasu w internecie można
zobaczyć wiele ogłoszeń dotyczących sprzedaży niebieskich
buldogów francuskich. Na przeróżnych grupach czy forach coraz
częściej padają pytania o szczenięta tej rasy w kolorze
błękitnym. Nic dziwnego samo umaszczenie wydaje się bardzo
interesujące,kto by nie chciał posiadać psa wyróżniającego się
czymś na tle zwykłych osiedlowych fafików.
Niestety buldogi francuskie o
umaszczeniu niebieskim są tylko interesujące ,bo nie są ani
rasowe ,ani zdrowe ,ani nawet tanie. W związku z narastającym
zainteresowaniem buldogami w tym kolorze ,postanowiłam ,że poruszę
tutaj kilka kwestii związanych z niebieskimi buldogami. A więc
zacznijmy od pierwszej:
1.Zdrowie – kwestia nadrzędna.
Kto by pomyślał ,ze zdrowie psa z
kolorem jego umaszczenia może mieć coś wspólnego?! A no jednak
ma... i to bardzo dużo.
Najpierw wyjaśnienie czym jest
niebieski kolor i skąd się bierze – tak naprawdę nie jest to
niebieski ,a po prostu rozcieńczony czarny pigment (cząsteczki
melaniny,czyli barwnika odpowiedzialnego za kolor ,zbijają się w
większe bryły) do tego stopnia ,że daje nam efekt wizualny w
postaci koloru szarego. Wiadomo również ,że gen nasila się przy
wielopokoleniowym kojarzeniu ze sobą psów niebieski x niebieski. Z
pokolenia na pokolenie bryłki eumelaniny (ciemnego barwnika) są
coraz większe ,a kolor i oczy psa jaśniejsze.
Takie nadmierne zbrylenie cząstek
pigmentu powoduje „rozsadzenie” łodygi włosa ,czyli łamliwość
,a psiaki mają bardzo jasne oczy i nos.
W konsekwencji psy chorują na
genetyczne choroby skórne min. nadmierne łysienie (CDA czyli
alopecia),prowadzi to do łamliwości i wypadania włosów psa oraz
do przewlekłego zapalenia skóry.Wystąpienie tej choroby jest
bardziej prawdopodobne przy krzyżowaniu dwóch psów niebieskich ,a
można rzec ,że prawie na 100% wystąpi u psa ,który od kilku
pokoleń ma samych niebieskich przodków.
Krzyżowanie psów z coraz jaśniejszymi
oczami (jakby żółtymi oczami) prowadzi do ich ślepoty.
2.Rasowość niebieskich buldogów.
Bardzo trudno jest uzyskać niebieskie
buldogi ,dlatego ,że gen odpowiedzialny za rozcieńczanie czarnego
pigmentu był i jest sukcesywnie eliminowany z hodowli bo niesie za
sobą choroby genetyczne. Aby uzyskać to umaszczenie pseudohodowcy
często łączą buldogi francuskie z innymi rasami np. staffikiem ,u
których niebieskie umaszczenie jest akceptowane. Dlatego też
niebieskie buldogi często różnią się wyglądem min. są o wiele
większe,są dłuższe ,mają dłuższe kufy ,bardzo szeroki rozstaw
przednich łap,a kończyny wyglądające na zdeformowane...Ich waga
często przekracza 20 kg,kiedy rasowy buldog francuski powinien ważyć
maksymalnie 14 kg. Charakter takich mixów również może się
różnic od rasowego buldoga francuskiego.
3.Cena.
Niebieskie buldogi nie są wcale takie
tanie ,a wręcz przeciwnie są bardzo drogie. Kiedy zajrzymy na
różne portale ogłoszeniowe ich cena waha się pomiędzy
4000zł-8.000 zł. Jeszcze rok temu ich cena dochodziła nawet do
12.000zł.
Dlaczego są takie drogie? Ponieważ
zawsze znajdą się naiwni ludzie,którzy będą chcieli za wszelką
cenę nabyć taki okaz. Popyt rodzi podaż. W pakiecie z psem
oczywiście otrzymają zestaw chorób.
Podsumowując jest więcej minusów
niż plusów przemawiających za nabyciem buldoga francuskiego w
kolorze niebieskim. Kolor niebieski jest nieuznawany przez
Międzynarodową Organizację Kynologiczną – FCI ,właśnie z tego
powodu ,że niesie za sobą choroby genetyczne. Zastanów się kilka
razy czy na pewno chciałbyś nabyć psa w tym kolorze. Jeżeli
czujesz się rozczarowany ,pamiętaj ,że buldogi francuskie
występują w wielu odmianach kolorystycznych.
Więcej o umaszczeniach tutaj.
dawno takich gniotow nie czytalem...ktory idiota to wymyslil??? zkwp tylko chce monopol zrobic i i zarabiac kase na naiwniakach nawet kosztem zwierzaka...na szczescie coraz wiecej ludzi odchodzi od tych pseudo hodowli zkwp...
OdpowiedzUsuńPewnie w ogóle nic nie czytasz. Ciebie wiedza boli i to bardzo.
UsuńSam jestes gniotem.Jak mozna ignorowac to że dany kolor niesie za soba choroby i hodowac takie odmiany.Tylko pazer na kase tak robi
UsuńJeśli statystycznie co 5czkowiek na ziemi to chinczyk A Ty jesteś 5 w domu to jesteś skosnookim zjebem? skosnookim pewnie nie ale zjebany/a tak podążając ślepo za pierwszym lepszym artykułem nie podpartym żadnym badaniem zadnym dowodem. Od tak jakis "pseudo"hodowca czy inny wymyslny czlowiek napusal brednieo mieszaniu raz i slepo w to wierzysz bo tak napisane.
UsuńWitam ja mam buldoga francuskiego niebieskiego suczke i nie choruje. Czy każdy musi chorować?
OdpowiedzUsuńAnna mam buldoga francuskiego,suczkę jest zdrowa i nie mam z nią większych problemów.Ma teraz 10 miesięcy a jest że mną gdy miała 1miesiac. .
OdpowiedzUsuńMoj buldog francuski 14 kg 😳nie niebieski 😀i dalej idzie w kg😳
OdpowiedzUsuńGówno prawda
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńMi strasznie podobają się buldogi francuskie. Czytałam o nich m.in na https://psiedszkole.pl/rasy-psow-buldog-francuski/ i zaczęłąm szukać odpowiedniej hodowli. Może w tym roku uda mi się kupić psiaka :)
OdpowiedzUsuńNiedługo planuję kupić sobię buldoga i zastanawiam się czym mam go karmić. W internecie znalazłem jakieś karmy dla buldoga. Szukam czegos konkretnego.
OdpowiedzUsuń